Witajcie :)
Bardzo lubię cienie Inglota. Mam ich sporo ale ponieważ pokruszył mi się cień który stosuję do uzupełniania brwi, postanowiłam podjechać do nich i obejrzeć ich nowe kwadratowe wkłady cieni.
Jak widać na zdjęciach skusiłam się też na paletkę magnetyczną, piątkę . Wybrałam 3 odcienie więc 2 okienka czekają jeszcze na lokatorów. Kupiłam kolory standardowe - brązy, łamane szarościami i lekkim fioletem.
- Pierwszym cieniem jaki wybrałam to MATTE 363
Kolor to brąz łączony z szarością . Używam go głównie do uzupełniania brwi i cieniowania w załamaniu powieki.
- Drugi cień to AMC SHINE 153
Kolor to jasny brąz , dość błyszczący , takie lubię . Stosuję go na całą powiekę jako kolor bazowy lub akcent przy mieszanym makijażu oka.
- Trzeci cień to PEARL 423
Kolor to ciemny, metaliczny brąz , idealny do zewnętrznych kącików lub rozcierania eyelinera.
Trwałość cieni jest bardzo wysoka , na swatchu są bez bazy. Kwadraciki są naprawdę duże, wystarczą na długo. Cena wkładu to 12zł a paletki 14zł.
Myślę nad dwoma brakującymi kolorkami , pewnie będą jasne i bardziej neutralne.
Jeśli nie próbowałyście tych cieni, polecam z czystym sercem:)
Pozdrawiam AGA.
Bardzo moje kolory, chociaż osobiście wolę te cienie w formie kółeczek:)
OdpowiedzUsuńDla mnie w sumie kształt nie ma znaczenia:)
Usuńklasyki :)
OdpowiedzUsuńTo prawda
UsuńUwielbiam Ingloty :)
OdpowiedzUsuńJa też !
UsuńBardzo lubię cienie Inglot... kiedy przechodze obok stoiska nie mogę sie oprzeć aby czegoś nowego nie upatrzec :) Jakie kolejne odcienie w planach? :)
OdpowiedzUsuńTeraz coś jaśniejszego .
UsuńAMC SHINE 153 jest piękny! :))
OdpowiedzUsuńBardzo uniwersalny
UsuńCudne!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńMam cień 423 :) strasznie go lubię, jak zresztą wszystkie ich cienie, uzupełniłam już moją 20 a teraz przymierzam się do kolejnej :) ale tym razem wybiorę kółka bo są tańsze a pojemność jest taka że i tak wystarczą na bardzo długo :)
OdpowiedzUsuń