niedziela, 23 lutego 2014

Róż MAC Melba


Witajcie :)

Róże Mac są  bardzo popularne i kuszą oj kuszą.... Na wielu blogach czytałam pozytywne opinie o nich. Trochę zwlekałam z zakupem ale w moje łapki trafiły dwa z trzech poszukiwanych odcieni. Dziś moje wrażenia na temat matowego różu MAC MELBA.

Standardowe czarne plastikowe opakowanie. Bardzo wygodne w użytkowaniu :).


 

 
 



Pierwsze co mnie w nim zachwyciło to pigmentacja, świetne nasycenie koloru. Utrzymanie na policzku jest bez zarzutu. U mnie bez poprawek zostaje cały dzień na swoim miejscu.

Kolor to koral  z lekką domieszką brązu. W dużej ilości można uzyskać nim przerysowany efekt ale nakładając delikatnie świetnie ożywia makijaż. Wydaje mi się , że będzie pasował i do brunetek i do blondynek. Jest matowy, nie ma drobinek. Konsystencja jest świetna. Nie jest przesadnie suchy wręcz leciutko kremowy co ułatwia nakładanie.

 


 
Nie jest pomarańczowy, to typowy koral.
 
 
Efekt na twarzy
 

 
 

 

 
 
 


Róże do kupienia w sklepach stacjonarnych Mac oraz ich sklepie internetowym. Mac ma również stoiska w Douglas ( ja odwiedzam w Galerii Łódzkiej). Cena 96zł.
 
MACowych nowości  cdn.......
 
Pozdrawiam AGA

 
 
 

niedziela, 9 lutego 2014

Żelowe kredki SuperShock AVON


Witam :)

W moim makijażu oka kreska jest obowiązkowa.  Akcentuje oko, wyostrza spojrzenie . U mnie element codziennego makijażu. Już jakiś czas temu trafiłam na żelową kredkę Avon Supershock w kolorze czarnym. Po krótkich próbach na oku dołączyły do niej turkusowa i perłowa. Dlaczego ?


 

 

 
 
Żelowe kredki, eyelinery  mają bardzo miękką formułę. Są temperowane. Można robić nimi kreski bezpośrednio na oko , jednak brak ostrego czubka spowoduje , że kredka będzie dość gruba. Zdecydowanie bardziej lubię nakładanie tych kredek przy pomocy pędzla do eyelinera. Aplikacja jest bardzo prosta ze względu na miękkość. Zastygają na oku szybko i przez cały dzień pozostają u mnie bez zmian. Zmywają się łatwo płynami, mleczkami itp.
 
 
 

 
 
Black. Używana przeze mnie najczęściej. Piękna, bardzo napigmentowana czerń.  Mój hit wśród kredek.




Aqua pop. Kolor którego długo szukałam. Turkusowo niebieski idealny do nadania akcentu np na dolnej powiece lub rysowania kreski na całej górnej powiece. Śliczna.


 
 
Flash. Jasna beżowo-różowa , bardzo błyszcząca. Używam jej najmniej. Jednak zaakcentowanie nią wewnętrznych kącików oka rozświetla spojrzenie i zostaje bez zmian wiele godzin.
 
Kredki są moim odkryciem 2013 roku. Łatwa aplikacja , rewelacyjna trwałość. Możecie zamówić je u konsultantki lub na allegro. Cena bez promocji ok 25zł ale ja kupuję zawsze na promocjach za ok 13-15zł. Polecam każdemu.
 
 
 



 
 
Pozdrawiam AGA


sobota, 1 lutego 2014

Caudalie Balsam do ust


Witajcie :)

Jeśli ktoś czyta mojego bloga w miarę regularnie wie , że uwielbiam balsamy do ust. Sztyfty, słoiczki, jajeczka.......lubię testować różne formy pielęgnacji do ust. Jakiś czas temu skusiłam się na balsam do ust Caudalie Lip Conditioner. Balsam zamknięty jest w standardowej formie pomadki.


 
 
Opis producenta jest bardzo obiecujący:
 
Jedyny przeciwutleniający krem do ust, odżywia, chroni i łagodzi podrażnienia ust. O antyoksydacyjnym działaniu, zapewnia odżywienie i ochronę przez cały dzień. Delikatny waniliowy zapach. Świetnie się sprawdza jako podkład pod szminkę.
Główne składniki: przeciwutleniające polifenole z pestek winogron; masło karite o właściwościach nawilżających i łagodzących (formuła w 99,5% naturalna).
 



MOJA OPINIA

Sztyft jest dość twardy. Z jednej strony to dobrze bo nie roluje się na ustach ale niestety przez swoją twardość złamał się u mnie dość szybko. Udało mi się go osadzić na miejscu i mogłam używać dalej. Usta są dobrze nawilżona ale to uczucie u mnie nie pozostaje długo, dość szybko tracą tą warstewkę balsamu i stają się suche. Produkt jest poprawny ale ja muszę dość często powtarzać jego aplikację jeśli chcę utrzymać odpowiedni poziom natłuszczenia.
Producent opisuje zapach jako lekko waniliowy. Ja tego akurat nie wyczuwam. Jest minimalnie chemiczny choć akurat mi nie przeszkadza.

 
Pomadkę kupiłam w osiedlowej aptece za 23zł. Myślę , że produkt jest dobry ale spodziewałam się czegoś lepszego. Zużyję do końca ale raczej nie kupię ponownie. Następny w kolejce do zakupu jest zachwalany balsam w słoiczku Nuxe.
 
A może WY polecacie jakiś świetny balsam do ust ? Chętnie wypróbuję nowe produkty.
 
Pozdrawiam AGA