piątek, 7 grudnia 2012

Urban Decay Ammo eyeshadow palette



WItajcie :)

Od dłuższego czasu miałam chęć na jakąś paletkę Urban Decay. Jednak zarówno ich dostępność jak i ceny są łagodnie mówiąc średnie. Więc kiedy nadarzyła się okazja skorzystałam z niej i do mojej kolekcji dołączyła paletka cieni  Ammo Shadow Pallete. Czy jest warta swojej ceny i na tyle uniwersalna aby często po nią sięgać???????????
( Zdjęcia główne ze strony UbranDecay.com)


 

 
Skusiło mnie ładne opakowanie i dość duża paleta kolorków.
Cienie trochę się pylą przez co utrzymanie jej w czystości graniczy z cudem.  Kolory są bardzo ładne, wystarczająco napigmentowane, utrzymują się dość długo nawet bez bazy, ale...........
 


 
 
Bez bazy, 1 warstwa.

 
 
 
no właśnie ale.......... ma ona w sobie mnóstwo brokatowych drobinek i niestety po kilku godzinach wszystkie one lądują pod naszymi oczami dając iście sylwestrowy look.
Ciężko mi jednoznacznie ocenić tą paletkę. Lubię te kolorki, można stworzyć nimi wiele ciekawych kombinacji kolorystycznych na oku ale należy używać je bardzo ostrożnie bo w dużej ilości brokat przytłumi makijaż nimi wykonany............
 
Paletka na stronie producenta jest w cenie 38 $. Sporo...
 
Macie doświadczenie z paletkami cieni z tej firmy?
 
 
Pozdrawiam  Aga.


9 komentarzy:

  1. Mam wielką nadzieję, że znajdę Naked 2 pod choinką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bym się z Naked bardzo ucieszyła :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. ladne kolory, nigdy nie mialam cieni z UD :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radzę spróbować od pojedyńczego cienia bo są specyficzne.

      Usuń
  4. ja z cieniami UD niezbyt się polubiłam, bo choć kolory i ich pigmentacja super, to już ten błysk mi nie odpowiadał.. wolę maty i satynki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mam to samo odczucie. Kolory super ale ten błysk.....be

      Usuń
  5. hmm, miziałam się kiedyś nakedem. Ale właśnie było miło, ale brakowało mi zachwytu. Taką choinkę kupiłam za 7zł na allegro, ale jakościowo o dziwo biją wszystko (sama się dziwię), bo bez bazy trzymają się 14h (!). Więc jak mam ochotę na brokat to nie muszę wydawać mnóstwa dolców. Za to jeśli Ci przeszkadzają te drobinki, to polecam theBalm, satynki, mocno napigmentowane, dodatkowo kolor można stopniować. Na nie nie żal mi dolarów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za informację , nie próbowałam jeszcze cieni thebalm , może gdzieś mi się uda znaleźć to podpatrzę:)

      Usuń
    2. theBalm stacjonarnie pomacasz w Marrionaud :)

      Usuń