Witajcie :)
Ostatnio przechodząc obok stoiska Inglot skusiłam się na kilka rzeczy. Na początku miałam kupić tylko błyszczyki ale oczywiście kilka innych produktów wpadło mi w oko. Jednym z nich jest sprasowany puder który według mnie jest różem . W pudełeczku mamy 5 kolorów , największym i bazowym kolorem jest róż w odcieniu a'la koralu.
Ostatnio mam słabość do akcentowania policzków dość wyrazistymi odcieniami. Znów zakochałam się w Horizon z Chanel i ten puder z Inglota trochę przypomina mi jeden z kolorów paseczków. Przyznaję z ręką na sercu , że kupiłam go dla opakowania i zestawu ładnych kolorków. Nie byłam pewna czy nada się na moje policzki ale jednak się polubiliśmy.
Porównanie Inglot z Horizon Chanel
Na opakowaniu mamy napisane , że to puder do ciała i twarzy. Nie wiem którą część mojego ciała miałabym malować takim różem oprócz policzków? Hmmm.........
Kupiłam go wiedząc ,że użyję jedynie jako różu.
Produktu jest naprawdę dużo, 9g , zamkniętego w funkcjonalne, proste pudełeczko.
Puder ma całkowicie matowe wykończenie, nie posiada drobinek. Próbując go zeswatchować , wygląda na dość mało napigmentowany ale na policzku zachowuje się zupełnie inaczej dając ładny , intensywny kolorek.
Róż utrzymuje się cały dzień , nie tworzy plam. Na zdjęciach nałożony na podkład wyrównujący kolor też z Inglota plus Meteorki 01.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Myślę , że ładnie będzie wyglądał też latem na opalonej buzi. Cena 40zł.
Moja kolekcja róży powiększa się w zastraszającym tempie :):):) Ale nawet to mi się podoba :)
Pozdrawiam :):):) Aga.
Ja też uwielbiam róże!:)Bardzo ładny ten Inglocik i nadaje fajny promienny wygląd!:)świetnie go nałożyłaś:)dobry zakup!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement :)
Usuńświetnie wygląda@ lubię taki ożywiacze cery :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też się przekonuję do żywszych odcieni , choć te zgaszone nadal lubię.
UsuńBardzo ładny! Chociaż za Inglotowymi różami nie przepadam, bo troszkę ciężkawe są i podkreślają mi kratery :)
OdpowiedzUsuńTa mozaika nie wydaje mi się cieżka ale nie jestem specjalistką od różu Inglota:)
UsuńBardzo ładnie wygląda:) Ciekawe, czy są chłodniejsze kolory, może też bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńRóży jest wiele ale takich typowych mozaikowych widziałam dwa. Ten mój i drugi w odcieniach brzoskwini.
UsuńBardzo podoba mi się efekt koncowy.
OdpowiedzUsuńpiękny kolor:)Ja mam totalnego bzika na punkcie róży i już mi się ich sporo nazbierało:)
OdpowiedzUsuń