niedziela, 24 listopada 2013

Zniżki, zniżki , zniżki..........-40% Rossmann, SP, YR :)


Witajcie :)
Na wstępie muszę powiedzieć , że ostatnio strasznie się czuję , głowa mi pęka od różnicy ciśnień więc wybaczcie jak post będzie trochę nieskładny.
Wszystkie blogi są zasypane promocjami w Rossmanie, SP itp. Może niektórym to się już przejadło ale ja szczerze z ręką na sercu oglądam wszystkie napotkane posty bo uwielbiam oglądać co ktoś fajnego znalazł :)
Jeśli chodzi o kolorówkę to trudno określić mnie jako osobę potrzebującą czegokolwiek.... :)  Ale jeśli nie poszłabym na zakupy to pewnie dwa następne tygodnie bym tego żałowała i psioczyła sama na siebie. Kolorówka u mnie wygląda skromniutko, podkład mam w zapasie , tusze pootwierane chyba w ilości sztuk 5 ale tu zawsze zapas się przyda. Sama sobie tłumaczyłam , że dwie szufladki pomadek i błyszczyków mi wystarczą:) A jak to się skończyło?  A tak :)




 
W Rossmannie tak jak wspomniałam nie poszalałam zbytnio. Wiedziała , że chcę kupić brązowy piasek Wibo i rozświetlający korektor w pisaku Lumi Loreal ( ok 30zł)( podobno to tańsza wersja złotego pisaka TE z YSL, zobaczymy :))
Zarówno tusz żółty Lovely jak i zielony Wibo już miałam i całkiem dobrze je wspominam więc powędrowały jako zapas .
Zastanawiam się czy nie pójść jeszcze po korektor Loreal true match. Mój jest na końcówce a to naprawdę genialny produkt. Z drugiej strony te promocje są ostatnio bardzo często...
 

 
 
W Superpharm poszło mi już lepiej. Ucieszyła mnie zniżka -40% na pielęgnację. Jakiś czas chodziła za mną nowa dwufazówka Loreala- ok 10zł  i maska olejowa Biovax ok 11zł ( zawiera olej arganowy, macadamia i kokos, brzmi obiecująco).
Dodatkowo skusiłam się na mój pierwszy peeling enzymatyczny. Wybrałam Eris ( 29zł), z tej seri mam zielony peeling drobnoziarnisty i świetnie się spisuje. Peeling enzymatyczny jest wersją do cery wrażliwej, ja mam mieszaną ale powiem , że już go użyłam i podoba mi się efekt.
Z części aptecznej chciałam wypróbować nowy żel do mycia buzi. Pod uwagę brałam Eucerin, Avene i Vichy. Po namowie pani konsultantki w moim koszyku wylądował Avene -ok 19zł). Użyłam go już kilka razy i zastanawiam się czy nie wrócić po drugie opakowanie. Z wodą termalną Uriage stanowią u mnie świetny duet.
 
 

 
 
Będąc w GH postanowiłam wykorzystać kupon z Yves Roche ( -50% plus miś o którego prosiła mnie mocno córeczka).
Szczerze mówiąc to z tej firmy mam balsam malinowy  i krem do twarzy które niezbyt lubię. Ale postanowiłam dać jeszcze szansę firmie. Kupiłam balsam waniliowy z drobinkami złota, pachnie cudnie i ślicznie rozświetla skórę. Za pieczątki wybrałam drugi balsam z ziarnem owsa, ale boski zapach ! Zniżka poszła na delikatny perfumowany balsam Evidence. Testy rozpoczęte :)
 
 




 
 
Pewnie wiecie , że w Organique można kupić ich genialne masła do ciała w wielu cudownych zapachach. Są tłuste, świetnie nawilżają i pachną nieziemsko. Mój ulubiony zapach to grecki i guava . Tym razem kupiłam grecki i mleko :) Za całkiem spory pojemnik wychodzi 11zł . Starcza na długo, zawsze jak je używam wszyscy w pracy pytają co tak pachnie :)
 
 



 
 
Jak widzicie u mnie przeważają balsamy i pielęgnacja :) Obecnie biorę się za zbiórkę funduszy na Sephore -30% po Świętach . Marzy mi się Benefit Rockateur..............
 
 
Co u Was okazało się najlepszym zakupem z obecnych promocji? A może nie skusiły Was zniżki?
 
Pozdrawiam AGA
 
 
 
 

20 komentarzy:

  1. Nie dałam się i kupiłam tylko dwa kosmy, ale ciężko było ;) Za to Ty zaopatrzyłaś się w fajne kosmy. Na korektor Loreal też się skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kolorówka też minimalna. Ten korektor już raz użyłam ale to chyba nie to co szukam . Ale zobaczymy :)

      Usuń
  2. O proszę - też skusiłam się na identyczny żel do mycia twarzy z Avene. Użyłam go już 3 krotnie i nie mam jak na razie zastrzeżeń: fajnie się pieni, dobrze zmywa i nie podrażnia + ładnie pachnie. Lubię kosmetyki tej marki, więc za taką cenę "żal było nie wziąć" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudowne nowości! Balsamy Organique też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je uwielbiam , szczególnie grecki od którego jestem już chyba uzależniona.

      Usuń
  4. Ale zapasy, świetna wyprawa :)
    Tuszu Lovely nie cierpię ale kupiłam kilka pisaków Wibo m.in. ten co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej promocji zdecydowanie postawiłam na pielęgnacje :)

      Usuń
  5. Uwielbiam ta maskę z Biowaxu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. W piątek wąchałam serię waniliową z YR i nie przypadła mi do gustu. Za to seria owsiana bardzo odpowiada mi zapachem chociaż nie ma z nim wiele wspólnego. Z tego co patrzyłam to u mnie jeszcze była korzystna oferta na perfumy z tej serii co masz balsam perfumowany.

    Tusz z Lovely bardzo lubię ale w Rossmanie w którym byłam wszystkie wyglądały jak po spotkaniu z kominiarzem. Z Biovaxu najbardziej lubię maskę do włosów ciemnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak skończę tą maskę to na pewno skuszę się na biovax do ciemnych włosów. U mnie też była promocja na perfumy ale ja nigdy nie miałam perfum YR i nie wiem jak jest z ich trwałością.

      Usuń
    2. Wody toaletowe mają raczej średnią trwałość 2-3 godziny. Ta nowa wersja comme une evidence czyli jak mi wytłumaczyli na konferencji coś pomiędzy perfumami a wodą perfumowaną (do tej pory dla mnie jest to niezrozumiałe co to za twór) trzyma się przyzwoicie 7-8 godzin.

      Usuń
  7. Okazałe łupy :) Uwielbiam balsamy z masłem shea z Organique a ten z YR z owsa totalnie nie nawilżał, porażka :?

    OdpowiedzUsuń
  8. oba tusze bardzo lubię, sama po raz nie wiem który zaopatrzyłam się w ten z Wibo (co jakiś czas do niego wracam), a kosmetyki z Avene jeszcze nigdy mnie nie zawiodły, dlatego muszę wypróbować ten żel:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Avene uwielbiam ten zel do mycia twarzy genialny ;) Biovaxa tez mam

    OdpowiedzUsuń